Kończąc dwa lata, dziecko rozpoczyna etap zdania – jest to czas wzbogacania słownictwa oraz budowania zdań.
W co się bawić i jak wspierać rozwój mowy dwulatków?
Proponuję Wam kilka zabaw:
1. ZABAWY NAŚLADUJĄCE DOROSŁYCH: zabawa w dom, w sklep, we fryzjera, w mechanika, w lekarza, w kucharza…
To prawdziwe pole do popisu. Podczas takich zabaw bardzo rozwijamy słownictwo dziecka, nazywamy i określamy przedmioty, prowadzimy dialogi, wcielamy się w role, budujemy zdania, odgrywamy emocje. Zabawy te uczą interakcji społecznych, konkretnych zachowań w danych sytuacjach. Przygotowują do życia w otaczającym nas świecie, do lepszego rozumienia mechanizmów społecznych.
2. PIOSENKI Z POKAZYWANIEM
Piosenki podczas śpiewania, których możemy pokazywać co się w nich dzieje (My jesteśmy krasnoludki…, Jesteśmy jagódki, czarne jagódki…, W naszym ogródeczku zrobimy porządki…). Taka forma piosenek jest dla dzieci atrakcyjna, pozwala śpiewać i tańczyć, a ruchy przypominają o czym jest piosenka, co ułatwia zapamiętywanie tekstu i późniejsze odtwarzanie go.
3. NAUKA WIERSZYKÓW
Nie chodzi mi tutaj o „wykuwanie na blachę” wierszy. Zachęcam do czytania dziecku wierszyków, np. ZOO Brzechwy, w taki sposób, by dziecko mogło uzupełnić np. ostatnie słowo w każdym wersie – w ten sposób wzbogacamy słownictwo, ćwiczymy pamięć, a przy okazji skupiamy dziecko na tekście.
4. MASAŻE
Masujemy buzię i całe ciało. To świetna zabawa, a także okazja do pobudzenia i rozruszania aparatu mowy. Dodatkowo dzieci uczą się wierszyków, gdyż często to one nas też chcą wymasować – podczas takich zabaw pracuje nie tylko buzia ale i ręce, i o to chodzi!
5. SEKWENCJE
Dwuletnie dziecko powinno już rozumieć jak układać sekwencje, jeśli nie interesują go kolorowe klamerki czy nakrętki, proponuję spacer. Niech każdy znajdzie 5kamyków i 5patyków. a następnie na chodniku ułoży wzór: kamyk-patyk-kamyk-patyk-kamyk… Kto pierwszy ten wygrywa?
6. WSPÓLNE CZYTANIE KSIĄŻEK
To zawsze sprzyja rozwojowi mowy, a także wzmacnia więzi rodzinne. Wspólne czytanie nie musi być nudne, a może być pięknym rytuałem i dobrą zabawą. My lubimy wymieniać się książkami ze znajomymi lub pożyczać coś ciekawego z biblioteki. Dzięki częstszym zmianom książek czytający rodzice nie nudzą się, a dziecko ma szanse na poznanie wielu różnorodnych historii, wzbogacanie słownictwa, kontakt z kulturą.
7. ĆWICZENIE WYOBRAŹNI
Zmyślanie historyjek, wspólne zastanawianie się (np. podczas oglądania jakiegoś plakatu, obrazka) dlaczego coś się wydarzyło, co mogło się stać, jakie emocje temu towarzyszą… W tym przypadku ogranicza nas tylko wyobraźnia Dajmy się porwać
8. ĆWICZYMY RĄCZKI
Kiedyś wspominałam już o tym, e w naszym mózgu ośrodek odpowiedzialny za ruch dłoni jest blisko ośrodka (jednego z wielu) mowy – dlatego warto ćwiczyć małe rączki. Dwulatek może łączyć w pary, rysować drogę w labiryncie, zaznaczać w kółeczko tylko czerwone przedmioty, pokolorować tylko owoce na rysunku, itd. Takie „karty pracy” możecie wykonać w domu sami i naprawdę nie zajmuje to wiele czasu
A Wy macie jakieś sprawdzone zabawy, za którymi szaleją/szalały Wasze dwulatki?